Piernikarskie przysmaki można znaleźć również na ladach jarmarcznych kramów przy cmentarzach z okazji 1. listopada. Słynne są poznańskie rury, których tradycją wypiekania i sprzedaży początkowo łączyła się z Bożym Ciałem.
Swoją nazwę pierniki zawdzięczają charakterystycznym kształtom przypominających cześć rur. Dodatkowo brzegi są wykrojone w ząbki. Zwane także były „dachówkami” albo trąbami.
Poznański Szlak Legend dla Dzieci przypomina opowieść o poznańskich piernikach, których powstanie miało być związane z cudem w czasie procesji Bożego Ciała.
„Kto słodkie rury w Boże Ciało kupuje, temu przez cały rok niczego nie brakuje!”. – to hasło, które wymyślił Julek, chłopczyk, bohater opowieści, którego Babcia sprzedawała pierniki.
Legenda „O poznańskich rurach” brzmi następująco:
(…)
„Nie mogło to być bardzo dawno temu, bo w starych kronikach nie ma słowa o tym zdarzeniu. Z okazji kościelnego święta, które nazywamy Bożym Ciałem, przez Poznań jak co roku przechodziła procesja, czyli bardzo uroczysty pochód – ze śpiewami, sypaniem kwiatów, a nawet orkiestrą.
Gdy procesja zatrzymała się w okolicy Starego Rynku, trąby orkiestry strażackiej zagrały tak donośnie, że echo muzyki z wielkim hukiem odbiło się od ścian kamienic. Ku przerażeniu ludzi biorących udział w procesji z pobliskich dachów wprost na nich zaczęły spadać dachówki! Ludzie zamykali oczy, osłaniali rękami głowy, kulili się w sobie – jednak żadna dachówka, nawet najmniejszy jej odłamek, nie tknęła poznaniaków.
W tajemniczy sposób spadały one tuż obok nich i rozbijały się o bruk. „To cud! To prawdziwy cud!” – wołali. Byli przekonani, że nie stała im się krzywda, ponieważ podczas procesji gorąco się modlili.
A siostry zakonne, które w tym miejscu miały swój klasztor, na pamiątkę tego wydarzenia, postanowiły w czasie Bożego Ciała wypiekać specjalne piernikowe ciastka. Początkowo ciastka miały formę trąbek, ale te łamały się podczas transportu, więc siostry zmieniły kształt wypiekanych smakołyków na zaokrąglony i kwadratowy, przypominający dachówki.
(…)
Przepis na poznańskie rury znajdziecie na stronie Weganon