
Ze wzruszeniem i wdzięcznością wspominam czas kiedy w małym gabinecie na szczycie ryzalitu Ratusza Staromiejskiego razem z Basią Kukowicz-Wirowską rysowałyśmy pierwsze plany Muzeum Toruńskiego Piernika i tworzyłyśmy scenariusz wystawy stałej. Potem powstał Dział Historii Toruńskiego Piernikarstwa i pojawiły się pierwsze nabytki w kolekcji.