Piernikowe smaki zwykle budzą skojarzenie ze świętami Bożego Narodzenia, mroźną, zimową aurą i rozgrzewającymi właściwościami przyprawy korzennej. Tymczasem piernik wpisuje się także w tradycje wiosenne związane z Wielkanocą.
Pierniki figuralne, wyciskane za pomocą glinianych, a
potem drewnianych form w czasie wielkanocnym przedstawiały rozbudowane,
wielopostaciowe sceny pasyjne: męki i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa.
Przybierały także pojedyncze symboliczne kształty: baranka (oznaczającego
ofiarę), koguta (uosabiającego czujność, zmartwychwstanie, dzień, płodność),
jajka (nowe życie).
Z biegiem czasu formy uległy redukcji i uproszczeniu, przybierając postać
metalowych wycinaków. Precyzyjnie odbijany dotąd detal i szczegół kompozycji
został zastąpiony przez rysunek wykonany barwioną masą cukrową. Moda na
kolorowe lukry rozpoczęła nowy etap w dziejach piernikarstwa. Wyroby tego typu
stały się nieodłącznym elementem jarmarków i targów.
Pierniki były obecne na kramach jarmarcznych, tradycyjnie organizowanych przed świętami, np. w Wilnie, w dniu wspomnienia św. Kazimierza. Kaziuki – są słynnymi jarmarkami o charakterze odpustowym, na którym pojawiają się pierniki o uproszczonych, schematycznych kształtach, pokrytych misterną dekoracją z lukru.
Innym słynnym odpustem jest tzw. “Emaus” – odpust organizowany w Poniedziałek Wielkanocny w Krakowie (przy klasztorze Norbertanek na Zwierzyńcu). Tradycja ta sięga końca XVI wieku. Na straganach, pośród zabawek, figurek żydowskich grajków i precelków, znajdują się także kultowe piernikowe serca. W Krakowie odbywa się także “Rękawka”. Tradycyjnie we wtorek po świętach z kopca Kraka, zamożni mieszkańcy zrzucali monety, a także pozostałości święconki: placki, pieczywo, jajka i pierniki. U podnóża smakołyki łapane były przez biednych. Obrzęd miał jeszcze przedchrześcijańskie korzenie, związane z zapewnieniem dostatku oraz upamiętnieniem zmarłych. Z biegiem czasu przybrał charakter odpustowy. Zabawa przeradzała się często w kłótnie i regularne bijatyki, co spowodowało w 1897 roku, wydanie decyzji o zakazie praktykowania zwyczaju.
Pisanki wykonywano także z ciasta piernikowego i lukrowano. Taki zwyczaj znany był w Koźlu (pod Opolem). Piernikowymi przysmakami obdarowywano się w czasie świątecznych odwiedzin u rodziny i przyjaciół, szczególnie w drugi dzień świąt.
W Toruniu swoje wyroby polecał na
Wielkanoc, w 1927 roku Herrmann Thomas. Na dawnych pocztówkach można z
kolei zauważyć, że toruńskie pierniki 100-120 lat temu bardziej przypominały…
mazurki. Bogato dekorowane lukrem i płatkami migdałów zupełnie nie przypominają
nam współczesnych korzennych wyrobów z grodu Kopernika. Obecnie co roku na
Wielkanoc Fabryka Cukiernicza “Kopernik” oraz cukiernicy z Torunia proponują
ciekawy wielkanocny asortyment, są dostępne tradycyjne pierniki figuralne w
kształcie koguta, miękkie glazurowane piernikowe jajka lub tradycyjne pierniki
zapakowane w metalowe puszki, z motywami świątecznymi.
Lukrowany, bądź tradycyjnie wyciśnięty z drewnianej foremki piernikowy przysmak może stanowić oryginalny prezent lub ciekawą dekorację. W tym roku zainspirowana toruńskimi wyrobami piernikowymi wybrałam je na motyw przewodni mojego mazurka wielkanocnego. Katarzynka posłużyła jako korpus baranka, jajko zostało ozdobione kolorowymi lukrami, a mazurek płatkami migdałów, w nawiązaniu do historycznych dekoracji znanych z dawnych kartek świątecznych.
Piernik króluje w czasie Bożego Narodzenia, niemniej odświętny charakter tego popularnego ciasta sprawił, że znalazł swoje miejsce również na Wielkanocnym stole. Życzę Wam wszystkim wesołych Świąt!